Mogę wykrzyczeć Ci wszystko w twarz,mogę na spokojnie powiedzieć co mi się nie podoba lub zatrzymać to dla siebie. Efekt będzie taki sam. Miałam nadzieję,że chociaż ten tydzień nie będzie tak bardzo chujowy ale póki co po dzisiejszym dniu raczej nie mogę na to liczyć.
Dlaczego chociaż jeden dzień od A do Z nie może być taki jaki chcę żeby był?
Dlaczego zawsze coś/ktoś musi popsuć mi humor i udawać,że nie jest tego świadomy?
Dlaczego moje potrzeby odsuwane są na dalszy plan?
Co ZNOWU robię źle? Jaka jest w tym wszystkim moja wina?
Dlaczego chociaż jeden dzień od A do Z nie może być taki jaki chcę żeby był?
Dlaczego zawsze coś/ktoś musi popsuć mi humor i udawać,że nie jest tego świadomy?
Dlaczego moje potrzeby odsuwane są na dalszy plan?
Co ZNOWU robię źle? Jaka jest w tym wszystkim moja wina?
"Say my name, sun shines through the rain
A whole life so lonely, and then you come and ease the pain
I don't want to lose this feeling.."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz