niedziela, 4 listopada 2012

nie ma takiej siły,która zniszczy to co w nas..

no i weekend dobiegł końca.
znowu ten cholerny ścisk w klatce ;x
taka sympatyczna niedziela.
pyszny obiadek,pyszny deser.
takie tam niedzielne misiakowaanie ;3
nawet spacerek z syneczkiem zaliczony do udanych.
i w weekend nareszcie zarobię pieniążki!

...ale nadal nienawidzę jesieni. w takie wieczory jak ten nie da się robić nic innego niż pić hektolitry herbaty i słuchać muzyki. 

"Jak zwykle emitują kiepski film 
Powyrywaj kable, daj spokój z tym 
Chodź razem ze mną prosto pod wiatr 
Bo dobrze, gdy jesteś obok mnie - ja obok Ciebie ... "




2 komentarze:

  1. taka kochana, wychodzi z Einsteinem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to na jakie intensywne spacery! biegamy,skaczemy. Einstein mnie kocha,ja to wiem :#

      Usuń