Człowiek jest sumą oddechów? Błędne stwierdzenie. Człowiek jest sumą bić serca, bić dla kogoś. Kogoś kto nada życiu nie tyle sens co porządek, zwany artystycznym nieładem. Jeśli wiesz o czym piszę musisz być bardzo zakochany. Każdego poranka nie budzisz się z uśmiech na twarzy, zaś ze spokojem umysłu, ciepłem ducha i radością, którą tylko Ty jesteś w stanie poczuć. Dzień upływa spokojnie, melancholijnie, albo niespokojnie... A i tak gdzieś w głębi siebie stan jest ten sam jak wtedy, gdy spędzałeś chwile z ukochaną drugą połową. Wieczór, wróg samotnych-przyjaciel zakochanych. Kładziesz się do łóżka, myśli skupiają się w jednej osobie. Zasypiasz. Twoja twarz jest spokojna, bo wiesz, że obok jest on, Twoje szczęście i nieszczęście w jednym. Błogo rozluźniasz ciało czując na sobie delikatny i zarazem tak bezpieczny uścisk. Wiesz, że to jest tym czego potrzebujesz. Kochasz, po prostu kochasz..."
Sama nie mogę do końca w to uwierzyć...tak spontanicznie, łatwo,szybko,mocno...przecież jeszcze nigdy nikogo aż tak..nie w ten sposób...nie ja..I boję się,cholernie się boję. Bo przecież to wszystko jest takie kruche,tak delikatne...strach mnie paraliżuje. Kręcę się w kółko,nie wiem co robić.
I wolę mieć Ciebie tak,niż kogokolwiek innego na co dzień.
9 days.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz