piątek, 26 października 2012

krótka forma.




"Paździer­ni­kowe wie­czo­ry mają w so­bie coś przytłaczające­go, gnębią i do­bijają, łas­koczą, bębnią w szy­by. Mają w so­bie coś groźne­go i niep­rze­nik­nione­go. W ta­kie wie­czo­ry her­ba­ty pi­je się podwójnie i przy­tula dwa ra­zy częściej. "


Obo­wiązki, ru­tyna, natłok zajęć, brak czasu.

chyba czas na popołudniową drzemkę. :3
*
*
*
pizga złem. jestem przemarznięta do szpiku kości. ;x a z pracą? no chuj...przynajmniej w ten weekend się wyśpie ;3






"Jest tak samo, może tylko trochę smutno
I nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć" 

2 komentarze:

  1. http://republika.pl/blog_hl_3615812/5239415/tr/spiacy_kot.jpg ? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zdążyłam się zdrzemnąć- ale tak,własnie tak wyglądam jak śpię ;3

      Usuń